VIOLETTA
Długo zastanawiałam się jak powiem to ojcu , a gdy byłam pod domem pożegnałam sięz Leonem . Postanowiliśmy , że powiemy mu jutro . \
W moim pokoju znajdowały się 2 koperty . Leżały na łóżku . To pewnie Leon coś mi napisał , ale tak szybko ?
Popatrzyłam na koperty .. Na jednej był napis :
LEON JEDNAK NIE JEST TAKI ŚWIĘTY
DIEGO
A na drugiej ;
LIST
DIEGO
Obie koperty otworzyłam natychmiast .. Zaskoczyło mnie to . To było to zdjęcie w pierwszej ... Oczy mi się zeszkliły . I on mówił , że mnie kocha ? pocałunek
Rozmowa Leona i Violetty przez telefon :
L: Cześć kochanie ;* Już tęsknisz ? Bo ja tak .
V: Jak mogłeś ? Ty draniu ! Nie chcę Cię więcej widzieć na oczy !
Gdy powiedziałam to przez łzy , rozłączyłam się . Postanowiłam przeczytać jeszcze ten list : A NIE MÓWIŁEM ? MIAŁEM RACJĘ . TRZEBA BYŁO MNIE SŁUCHAĆ.
TWÓJ NA ZAWSZE
DIEGO
Zadzwoniłam do Fran , Cami i Ludmi . Zjawiły się natychmiastowo .. opowiedziałam im wszystko i nagle zobaczyłam w drzwiach Leona . One napadły na niego i szarpały go .
- ZOSTAWCIE GO ! - wydarłam się , chociaż sama najchętniej mu przywaliłabym .
-Leon ..
Miłość , to wszystko co masz za darmo . Nie rań więc osób które bezgranicznie cię nią obdarzają . Bo kocha się za nic.
środa, 16 października 2013
wtorek, 15 października 2013
Zawiodłam się na Was :(
Myślałam ze jak napiszę - 1 KOM - NEXT ROZDZIAŁ to zrozumiecie .. niektórzy nawet sięo 100 komów nie muszą prosić .. ale cóż... może poczekam do JUTRA chociaż rozdział mam gotowy .. czekam na WAS i 1 KOM 2 h. jeżeli nie .. to dodam kiedy będę miała dostęp do komputera ;*
KOCHAM WAS
IGA ;*
KOCHAM WAS
IGA ;*
poniedziałek, 14 października 2013
Rozdziaø 3 : Chwila Prawdy
Leon
- .. pamietasz jak wybuchø pozar w twoim domu ? - przytaknalem . - to wtedy w Resto chcialam Ci cos wyznac . To wtedy chcialam Ci wyznac , ze sie w tobie .. zakochalam ..
Usmiechnalem sie do niej . Od dawna chcialem jej to powiedziec ..
- To .. zostaniesz moja dziewczyna ?
A ona w odpowiedzi tylko mnie pocalowala .
- Uznajesz taka odpowiedz ? - zapytala z usmiechem .
I wrocilismy do domu trzymajac sie za rece .
- Leon .. ale zapomnielismy o jednej waznej i niebezpiecznej rzeczy ... - powiedziala moja ukochana ,
- O ?
- O moim ojcu .. - powiedziala .
- Powiemy mu juz dzisiaj ?
- Tak .. z najwieksza przyjemnascia .. :D
Sorki , ze krotko i bez znakow interkpuncyjnych alemam zepsuta klawiature
1 kom - next rozdzial
- .. pamietasz jak wybuchø pozar w twoim domu ? - przytaknalem . - to wtedy w Resto chcialam Ci cos wyznac . To wtedy chcialam Ci wyznac , ze sie w tobie .. zakochalam ..
Usmiechnalem sie do niej . Od dawna chcialem jej to powiedziec ..
- To .. zostaniesz moja dziewczyna ?
A ona w odpowiedzi tylko mnie pocalowala .
- Uznajesz taka odpowiedz ? - zapytala z usmiechem .
I wrocilismy do domu trzymajac sie za rece .
- Leon .. ale zapomnielismy o jednej waznej i niebezpiecznej rzeczy ... - powiedziala moja ukochana ,
- O ?
- O moim ojcu .. - powiedziala .
- Powiemy mu juz dzisiaj ?
- Tak .. z najwieksza przyjemnascia .. :D
Sorki , ze krotko i bez znakow interkpuncyjnych alemam zepsuta klawiature
1 kom - next rozdzial
Rozdział 2 : Pożar
Leon
.. Ludmiłą .. Musiałem, bo wiem że czuję cos do Violetty. Nie mogę tego tak zostawić , zmieniłem się dzięki niej . Bardzo mnie to cieszy.
Gdy biegłem ile sił w nogach , nagle zobaczyłem dym . Gdy szedłem w jego stronę , okazało się że mój dom płonie ! Straż pożarna próbowała go ugasić , ale na nic .. Mój dom , moi rodzice ! Oni są tam ! Dzwonie po pogotowie, ale zauważyłem policję niosącą dwa czarne worki , czy to możliwe ? Nie !! Nie , nie nie !!
Violetta
Właśnie odebrałam Telefon od Leona . Wytłumaczył mi wszystko co się stało i czułam , że muszę mu pomóc . Szybko pobiegłam w miejsce katastrofy. Leon stał koło domu i nie mógł uwierzyć , w to co się dzieje . Przytuliłam go najmocniej jak umiałam .. Dopiero teraz uświadomiłam sobie , że został sam na świecie . Jego dziadkowie , rodzice , nie żyją . Gdzie on się podzieje .. A może u mnie . Bez zastanowienia napisałam do taty i opowiedziałam mu o tym . Okazało się , że rodzice Leona , to najlepsi przyjaciele mojego taty i od razu się zgodził .
- Leon , może zamieszkasz teraz u mnie ? - zapytałam .
- Violu , dziękuję ale nie chcę przeszkadzać . Znajdę coś - mówił przez łzy .
- Nie wygłupiaj się , nie będziesz przeszkadzał . To już postanowione , a do tego przecież przyjaciele sobie pomagają .
- A Diego ?
- On nie ma tu nic do gadania ;)
2 tygodnie później ...
Leon mieszka u mnie w domu , bardzo dobrze się dogadujemy . Zerwałam z Diegem , z czego tata nie był zadowolony , a Leon zerwał z Ludmiłą . Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi , ale chyba coß do niego czuje . Na pogrzebie byliśmy całą rodziną , do której zaliczamy teraz także Leona ..W domu nagle stanął przede mną i oznajmił :
- Violetto , zakochałem się w tobie . Jeżeli nie odwzajemniasz moich uczuć , zrozumiem . Tylko chciałem być z tobą szczery , ponieważ jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi .
- Leon , ja ...
.. Ludmiłą .. Musiałem, bo wiem że czuję cos do Violetty. Nie mogę tego tak zostawić , zmieniłem się dzięki niej . Bardzo mnie to cieszy.
Gdy biegłem ile sił w nogach , nagle zobaczyłem dym . Gdy szedłem w jego stronę , okazało się że mój dom płonie ! Straż pożarna próbowała go ugasić , ale na nic .. Mój dom , moi rodzice ! Oni są tam ! Dzwonie po pogotowie, ale zauważyłem policję niosącą dwa czarne worki , czy to możliwe ? Nie !! Nie , nie nie !!
Violetta
Właśnie odebrałam Telefon od Leona . Wytłumaczył mi wszystko co się stało i czułam , że muszę mu pomóc . Szybko pobiegłam w miejsce katastrofy. Leon stał koło domu i nie mógł uwierzyć , w to co się dzieje . Przytuliłam go najmocniej jak umiałam .. Dopiero teraz uświadomiłam sobie , że został sam na świecie . Jego dziadkowie , rodzice , nie żyją . Gdzie on się podzieje .. A może u mnie . Bez zastanowienia napisałam do taty i opowiedziałam mu o tym . Okazało się , że rodzice Leona , to najlepsi przyjaciele mojego taty i od razu się zgodził .
- Leon , może zamieszkasz teraz u mnie ? - zapytałam .
- Violu , dziękuję ale nie chcę przeszkadzać . Znajdę coś - mówił przez łzy .
- Nie wygłupiaj się , nie będziesz przeszkadzał . To już postanowione , a do tego przecież przyjaciele sobie pomagają .
- A Diego ?
- On nie ma tu nic do gadania ;)
2 tygodnie później ...
Leon mieszka u mnie w domu , bardzo dobrze się dogadujemy . Zerwałam z Diegem , z czego tata nie był zadowolony , a Leon zerwał z Ludmiłą . Jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi , ale chyba coß do niego czuje . Na pogrzebie byliśmy całą rodziną , do której zaliczamy teraz także Leona ..W domu nagle stanął przede mną i oznajmił :
- Violetto , zakochałem się w tobie . Jeżeli nie odwzajemniasz moich uczuć , zrozumiem . Tylko chciałem być z tobą szczery , ponieważ jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi .
- Leon , ja ...
niedziela, 13 października 2013
Rozdział 1 : Piękny brunet ;*
Violetta
Mój tata wyjechał w delegację , a z nim Ramallo . Olgita ma urlop , a Diego jest na wakacjach . Czyli jestem sama w domu. Tylko wtedy mogę z niego bezkarnie wyjść i słuchać muzyki do bólu. Ale nigdy , przenigdy nie śpiewam.
Nagle z oddali wyjawił się kolorowy budynek ... Dochodziły z niego śmiechy i muzyka .. było tam pięknie. To tam był mój piękny brunet , Leon. Podeszłam bliżej i się potknęłam ... Ale nie walnęłam się o beton , lecz znalazłam w czyichś ramionach . Były męskie , silne i bezpieczne .. I spojrzałam temu komuś w jego piękne , brązowe oczy . I od razu się zakochałam. To był on , ten jedyny , ten mój na zawsze .. Leon.
Tak tylko tyle o nim wiedziałam , ale utonęłam w jego oczach i wiedziałam, że to mój jedyny . Czuję przy nim motylki w brzuchu , a przy Diegu nie. Diego jest jak przyjaciel , a nie chłopak.
- Dziękuję , jestem Violetta - powiedziała ledwie słyszalnym dla mnie głosem.
- NMZC , Leon . Może poszłabyś ze mną do Resto Bandu ?
- Chętnie - powiedziałm z uśmiechem
Gdy dotarliśmy, to zamówiliśmy soki i siedzieliśmy godzinami . rozmawialiśmy o wszystkim , dowiedzieliśmy się o sobie wszystkiego i .. i ja się w nim bardziej zakochałam . rozmawialiśmy przez 5 h! Ale ja się nie spieszyłam , jestem sama jeszcze cały tydzień. chcę to wykorzystać . Wiem , że chodzi on do Studio21 .
- Poczekasz tu chwilkę? - zapytał. Przytaknęłam i on odszedł na chwilkę .
Leon
Musiałem szybko zerwać z , ..
Mój tata wyjechał w delegację , a z nim Ramallo . Olgita ma urlop , a Diego jest na wakacjach . Czyli jestem sama w domu. Tylko wtedy mogę z niego bezkarnie wyjść i słuchać muzyki do bólu. Ale nigdy , przenigdy nie śpiewam.
Nagle z oddali wyjawił się kolorowy budynek ... Dochodziły z niego śmiechy i muzyka .. było tam pięknie. To tam był mój piękny brunet , Leon. Podeszłam bliżej i się potknęłam ... Ale nie walnęłam się o beton , lecz znalazłam w czyichś ramionach . Były męskie , silne i bezpieczne .. I spojrzałam temu komuś w jego piękne , brązowe oczy . I od razu się zakochałam. To był on , ten jedyny , ten mój na zawsze .. Leon.
Tak tylko tyle o nim wiedziałam , ale utonęłam w jego oczach i wiedziałam, że to mój jedyny . Czuję przy nim motylki w brzuchu , a przy Diegu nie. Diego jest jak przyjaciel , a nie chłopak.
- Dziękuję , jestem Violetta - powiedziała ledwie słyszalnym dla mnie głosem.
- NMZC , Leon . Może poszłabyś ze mną do Resto Bandu ?
- Chętnie - powiedziałm z uśmiechem
Gdy dotarliśmy, to zamówiliśmy soki i siedzieliśmy godzinami . rozmawialiśmy o wszystkim , dowiedzieliśmy się o sobie wszystkiego i .. i ja się w nim bardziej zakochałam . rozmawialiśmy przez 5 h! Ale ja się nie spieszyłam , jestem sama jeszcze cały tydzień. chcę to wykorzystać . Wiem , że chodzi on do Studio21 .
- Poczekasz tu chwilkę? - zapytał. Przytaknęłam i on odszedł na chwilkę .
Leon
Musiałem szybko zerwać z , ..
Prolog
Hej !
Jestem Violetta , mieszkam w BA . Mam chłopaka , Diega . Wybrał mi mój tata i mówi , że każdy rodzic wybiera partnera dla córki , więc to norma . Moja mama zmara przy moim porodzie.
Nie mogę wychodzić z domu , bo tata mówi że to niebezpieczne ale czasami się wymykać . Oboje zabraniają mi śpiewać i mieć kontaktu z muzyką.
Moja Olga i Ramallo to przyjaciele i służba .
Ostatnio , zostałam sama w domu i oglądałam kanał muzyczny o Studio21 i był tam taki chłopak .
Przystojny , zdolny i miał piękne imię , Leon ...
Mam nadzieję , że się podoba ;*
Następny rozdział jeszcze dzisiaj .
Jestem Violetta , mieszkam w BA . Mam chłopaka , Diega . Wybrał mi mój tata i mówi , że każdy rodzic wybiera partnera dla córki , więc to norma . Moja mama zmara przy moim porodzie.
Nie mogę wychodzić z domu , bo tata mówi że to niebezpieczne ale czasami się wymykać . Oboje zabraniają mi śpiewać i mieć kontaktu z muzyką.
Moja Olga i Ramallo to przyjaciele i służba .
Ostatnio , zostałam sama w domu i oglądałam kanał muzyczny o Studio21 i był tam taki chłopak .
Przystojny , zdolny i miał piękne imię , Leon ...
Mam nadzieję , że się podoba ;*
Następny rozdział jeszcze dzisiaj .
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)