niedziela, 13 października 2013

Rozdział 1 : Piękny brunet ;*

           Violetta
Mój tata wyjechał w delegację , a z nim Ramallo . Olgita ma urlop , a Diego jest na wakacjach . Czyli jestem sama w domu. Tylko wtedy mogę z niego bezkarnie wyjść i słuchać muzyki do bólu. Ale nigdy , przenigdy nie śpiewam.
Nagle z oddali wyjawił się kolorowy budynek ... Dochodziły z niego śmiechy i muzyka .. było tam pięknie. To tam był mój piękny brunet , Leon. Podeszłam bliżej i się potknęłam ... Ale nie walnęłam się o beton , lecz znalazłam w czyichś ramionach . Były męskie , silne i bezpieczne .. I spojrzałam temu komuś w jego piękne , brązowe oczy . I od razu się zakochałam. To był on , ten jedyny , ten mój na zawsze .. Leon.
Tak tylko tyle o nim wiedziałam , ale utonęłam w jego oczach i wiedziałam, że to mój jedyny . Czuję przy nim motylki w brzuchu , a przy Diegu nie. Diego jest jak przyjaciel , a nie chłopak.
- Dziękuję , jestem Violetta - powiedziała ledwie słyszalnym dla mnie głosem.
- NMZC , Leon . Może poszłabyś ze mną do Resto Bandu ?
- Chętnie - powiedziałm z uśmiechem
Gdy dotarliśmy, to zamówiliśmy soki i siedzieliśmy godzinami . rozmawialiśmy o wszystkim , dowiedzieliśmy się o sobie wszystkiego i .. i ja się w nim bardziej zakochałam . rozmawialiśmy przez 5 h! Ale ja się nie spieszyłam , jestem sama jeszcze cały tydzień. chcę to wykorzystać . Wiem , że chodzi on do Studio21 .

- Poczekasz tu chwilkę? - zapytał. Przytaknęłam i on odszedł na chwilkę .
Leon
Musiałem szybko zerwać z , ..



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz